Zza młodych lat widziałaś łąki, parki i lasy, a na większe podróże zostawałaś pod dobrą opieką. Nigdy nie miałaś okazji zobaczyć gór, jezior, czy morza… aż do czasu, gdy postanowiłam Cię zabrać. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, jak wiele radości sprawia Ci podróżowanie i jak ogromne znaczenie mają dla Ciebie nowe widoki, zapachy i doświadczenia. Z dumą patrzyłam, jak cieszysz się na widok fal, moczysz cztery łapy w wodzie i tarzasz się w śniegu, udając góralkę wśród bieli.
Podróżowanie z psem to nie lada wyzwanie. To wyjście ze strefy komfortu, dostosowanie wszystkiego pod potrzeby naszego czworonoga. Ale widok tej radości w Twoich oczach jest bezcenny. Twoja energia, niezależnie od wieku, potrafi sprawić, że każda podróż staje się niezapomniana. Z jednej strony wymaga to planowania, trochę wysiłku, ale z drugiej strony te wspólne chwile, które przeżywamy, mają wartość, której nie da się opisać słowami.
Wiem, że nasza więź jest silna, już wypracowana, można by rzec, że niezniszczalna. Ale tak naprawdę, wciąż nad nią pracujemy. Każda nowa przygoda, każdy nowy zakątek, który odkrywamy razem, zbliża nas do siebie jeszcze bardziej. Z tyłu głowy mam często myśli o tych psach, które nigdy nie doświadczą takiego życia jak Ty. Wspomnienie o postach schroniskowych psiaków, które biegają w klatkach, czekając na lepszy los, przypomina mi, jak ogromne mamy szczęście. Nie każdy pies ma dom pełen miłości i troski, nie każdy ma człowieka, który o niego dba. Te refleksje pokazują, jak wielkie wartości kryją się w tym, co mamy.
I tak, może ktoś powiedziałby, że emerytura to czas odpoczynku, ale dla mnie Ty wciąż jesteś pełna energii, gotowa na kolejne przygody. Kiedy podróżujesz, życie nabiera nowego wymiaru, a każdy dzień staje się pełen radości. I chyba nie można wymarzyć sobie lepszej emerytury niż taka – pełnej podróży, odkryć i chwil, które spędzamy razem.
